Jakiś czas temu zrobiłam całkiem spory sweter i najwyższy czas go pokazać, zanim mi zdjęcia zaginą. Sweter jest wykonany z dość grubej włóczki i jest bardzo miękki i ciepły. Inspiracją był kocyk Doroty, ale tylko wizualną inspiracją, ponieważ zastosowałam inny sposób wykonania. Mój sweter robiłam od góry. Kolory zostały tak dobrane, by było kontrastowo, by coś się działo. Zastosowałam cztery kolory z czego jeden jest z trochę grubszej włóczki. Na szczęście nie jest to widoczne, ani jakoś szczególnie namacalne.
Sweter zrobiłam z włóczek Dropsa: Nepal 2923 4 motki, Lima 4377 4 motki, Lima 3609 4 motki, Lina 0707 4 motki. Druty nr 4 i 5. Skład włóczek (65% Wełna, 35% Alpaca) gwarantuje, że sweter będzie ogrzewał nawet w najzimniejsze dni. Pozdrawiam serdecznie:)
.... dzisiaj u mnie będzie. Tym wzorem zrobiłam taką chustę:
Włóczka Delight Drops 03 niebieski. Wykorzystałam 3 motki, druty nr 4. Kolejny entrelakowy udzierg to komin, robiony na okrągło i wykończony oczkami rakowymi.
Włóczka Delight Drops kolor nr 12 tęcza. Zużyłam 3 motki, druty nr 3,5. Ten entrelac przerabiałam ściegiem francuskim, dzięki temu dzianina wyszła grubsza, bardziej mięsista i dobrze się układa w noszeniu.
Do komina powstały też mitenki, ale tu już darowałam sobie wzór Entrelac, zastosowałam tylko ścieg francuski.
Włóczka oczywiście Delight Drops 12, tym razem druty nr 2,5 i 3. Na te maleństwa wystarczył jeden motek. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:))
Ten zwyklak jest z tych bardzo i całkowicie zwyczajnych. Taki szybki do zrobienia, taki do noszenia na co dzień i taki do prania w pralce. Powstał nie tylko z potrzeby posiadania kolejnego zwyklaka, ale też jako efekt przeglądania Swetrów Doroty. Spodobało mi się łączenie nitek w celu uzyskania efektu przechodzenia kolorów. W moim sweterku co prawda brak subtelności w tych przejściach kolorystycznych, kolory nitek za bardzo różnią się od siebie, ale wiecie jak to jest kiedy chce się zrobić coś szybko, natychmiast i najlepiej z tego co ma się w domowych zasobach włóczkowych.
Włóczka Cotton Soft YarnArt (55% Bawełna,45% Akryl), 100g/600m. Na ten sweter zużyłam niecałe 3 motki włóczki. Robiłam go od góry, podwójną nitką na drutach 4,5. Pozdrawiam:)
Już kiedyś robiłam taką chustę, tylko w innym kolorze. Wzór sprawdzony, przyjemny w robieniu i efektowny.
Wzór Laminaria Włóczka Lace Drops kolor 6790 szafirowy, druty nr 3,5. Wykorzystałam cały motek i zabrakło mi włóczki na ostatni rządek. Na szczęście miałam ten kolor w resztkach włóczkowych i mogłam dołożyć. Przy poprzedniej Laminarii nie miałam takich problemów, włóczki wystarczyło idealnie. Pozdrawiam:))
..... tak został nazwany mój kolejny udzierg i myślę, że ta nazwa dobrze tu pasuje. Rzecz jest duża, mięciutka i cieplutka, taka idealna do otulenia się w chłodne dni, po prostu kamizela:) Robiona jest w poprzek, od boku do boku, łącznie z nietypowymi rękawami.
Włóczka to Malabrigo Arroyo Lotous (100g/305m), 5 motków. Powstał też taki koralikowy komplet:
Witajcie:) Na wstępie bardzo dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim wpisem. Ogromnie cieszę się z każdego miłego słowa, same wiecie jak to dodaje skrzydeł:) Dzisiaj mam do pokazania rzecz, na którą już od dawna "chorowałam", mianowicie obrus zrobiony szydełkiem. Robiłam go jako dodatkową robótkę, między innymi pracami i w końcu udało się go skończyć. Niby mała rzecz a naprawdę cieszy. Od zawsze chciałam mieć zrobiony własnoręcznie obrus. Ten jest pełnowymiarowy, zrobiony z dobrze skręconych nici, co powoduje, że jest taki stabilny i konkretny w dotyku. Muszę jednak stwierdzić, że nie było łatwo. Dwa razy chciałam go spruć. Pierwszy raz wtedy, gdy miałam już zrobioną połowę i stwierdziłam, że źle dobrałam szydełko, za duże. Męczyłam się robiąc na siłę ściślej, żeby oczka łańcuszka nie były rozwlekłe jak w tych chińskich obrusach, niby szydełkowych, a takich jakby z rozwleczonego sznurka zrobionych. Zmieniłam szydełko na mniejsze i zaczęłam robić mniej ściśle i udało się tak przerabiać, że nie było widać różnicy po zmianie rozmiaru szydełka. Drugi raz chciałam spruć, bo stwierdziłam, że całość zupełnie mi się nie podoba. To było gdzieś tak pod koniec pracy. Po przemyśleniu doszłam do wniosku, że muszę odłożyć tę robótkę w ciemny kąt i odpocząć, a po jakimś czasie spojrzeć na nią świeżym okiem. I to zadziałało. Po miesięcznym odpoczynku obrus znowu mi się spodobał na tyle, że go dokończyłam i teraz mam taki efekt:
Wzór pochodzi z gazetki Moje robótki 10/2007. Powtórzyłam go trzy razy i starczyło na cały stół. Kordonek Muza 10 (100g/525m) col. 357, coś ok. 5 motków. Szydełko nr 2 i 1,75 ale teraz wiem, że najlepiej mi się robi, przy tej grubości nitki, szydełkiem nr 1,25. I to nie jest mój ostatni obrus. Znalazłam dwa takie śliczne schematy i zamierzam zamienić je w gotowe obrusy leżące na moim stole. Tylko muszę zdecydować się w jakich mają być kolorach. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko:)
Jakiś czas temu zrobiłam szal, który odleżał już swoje i najwyższy czas go pokazać. Korzystając z tego, że chwilowo mam internet zamieszczam fotki.
Wzór znalazłam TU Włóczka to Brushed Alpaka Silk kolor 01 ecru, 25g/140m (77% Alpaka, 23% Jedwab). Włóczka jest wspaniała, mięciutka, delikatna i cieplutka. Nie podgryza:) Wymiary szala: 176x60cm. Wyszło ok. 6 motków, druty nr 4,5. Pozdrawiam serdecznie:)
Dawno mnie tu nie było. Miałam całkiem sporą przerwę i przyszedł czas, żeby to nadrobić. Dzisiaj mam do pokazanie sweter z mieszanki bawełny i wiskozy. Robiłam go z myślą o wczesnej jesieni i delikatnych chłodach. Włóczka, którą wybrałam do tego projektu, troszkę rozstroiła mi nerwy;) W sieci zobaczyłam sweter robiony tą włóczką i wyglądał świetnie. Zamówiłam ją i rzuciłam się na dzierganie i ..... :( Pierwsze rzędy to był dla mnie koszmar. Włóczka ma cieniusieńkie włókienka wiskozy, które zahaczają o wszystko. Ja z racji mojej ogrodniczej pasji, mimo pracy w rękawiczkach, mam szorstkie ręce i to było wyzwanie. Bez nakremowania rąk nie miałam po co brać drutów do ręki. Po kilkunastu rzędach nauczyłam się odpowiednio obchodzić z tą włóczką, ale cały czas musiałam uważać. Efekt końcowy spełnił moje oczekiwania, ale do tej włóczki raczej nie wrócę.
Troszkę też koralikowałam:) Dane do swetra: Wzór Melody by DROPS Design Włóczka Cotton Viskose Drops 50g/110m, druty nr 3,5.
Żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce.... . Wymęczyłam ostatnio parę kompletów serwetko-podkładek, a aktualnie zajmuję się tworzeniem swetrów i ich pruciem. Doszłam w pruciu dzianiny do mistrzowskiej wprawy;) Żeby mi szło tak, jak mi nie idzie;)
Wzory serwetek znalazłam TU Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i idę, bo prucie czeka;)