wtorek, 13 stycznia 2015

52. Szalikowanie cd.

Nadal szalikuję:) Kolejne dwa motki zmieniły swój kształt i stały się szalikiem ... i wystarczy. Co by nie powiedzieć, to robienie szalików, nawet takich z ciekawym wzorem, jest nudne. Dodatkowo nasza zima w tym momencie nie sprzyja dzierganiu ciepłych otulaczy. U mnie dzisiaj rano było 5 stopni na plusie. Trzeba zmienić profil produkcji;)
 Włóczka Polo Natura (50% wełna, 50% akryl), 100g/200m. Przerabiałam na drutach 4,5. 
Wymiary szalika: 19cm x 162cm.
Wzór celtyckiej plecionki znalazłam TU

Pozdrawiam serdecznie:)

wtorek, 6 stycznia 2015

51. Szalik

    Skoro już mamy zimę, to kolejny szalik zawsze się może przydać, szalików nigdy dość;) A przynajmniej jest to jeden ze sposobów na pozbycie się zalegającej włóczki. Kolejnej włóczki, która pierwotnie miała inne przeznaczenie a inaczej skończyła - mam takich pełno, o czym już nie raz wspominałam - to kolejna z nich.
Znalazłam wzór, który bardzo mi się spodobał i pasował idealnie jako główny motyw szalika.





Szalik robiłam od środka.
Włóczka Polo Natura (50% wełna, 50% akryl) 100g/200m, druty nr 4,5. Wykorzystałam prawie dwa motki. Wymiary: długość 186cm, szerokość 20cm.
Wzór znalazłam TU
Włóczka w połowie akrylowa ale dość dobrze się zblokowała i ładnie widać wzór. Do tego jest miła dla skóry, zawarta w niej wełna nie podgryza, a spełnia swoją grzewczą rolę.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)

piątek, 2 stycznia 2015

50. Nowy Rok - stare wzory.

                                         
                  Szczęśliwego Nowego Roku:)


Witajcie w Nowym Roku. Rozpocznę ten rok pokazując bardzo dobrze znane wzory. Pierwsza niech będzie Haruni:



Ta chusta powstała z jednego motka Angory BD Alize, druty nr 4,5. Bardzo spodobały mi się jej pastelowe, delikatne kolory (różowy, beżowy, zielony).
Druga chusta to Gail. Dość długo nie robiłam tego wzoru i trochę już zapomniałam jaki jest ładny.


Tu również włóczka Angora tym razem Gold 152, taki delikatny beż. Jeden motek i druty nr 4,5.
Koraliki też przewinęły się przez moje ręce i mimo, że jakość zdjęć to po prostu porażka (jak zwykle;) to raczej nie doczekają się na lepsze, więc pokazuje co jest.
 Ten pierwszy to chyba będzie jeszcze przerabiany. Mam przeczucie, że to nie jest jego ostateczna forma, choć treść pozostanie ta sama;)

Ostatni naszyjnik to lariat (150cm) z pięknie opalizujących granatowo/brązowych koralików.

Bardzo dziękuję za karteczki ze świątecznymi życzeniami:)))
Serdecznie witam Nowe Obserwatorki:)))
I na koniec jeszcze raz życzę dużo szczęścia, zdrówka i moc radości w Nowym Roku:)

 ... i jeszcze dużo wspaniałych włóczek:)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...