Trochę poszalałam z kolorowymi rękawami w poprzednich swetrach, a teraz czas iść na całość. Sweter w wesołych kolorach, których intensywność przełamałam dodatkiem drugiej włóczki w jasnym kolorze. Ten zabieg stonował i przytłumił to szaleństwo kolorystyczne, ale jednocześnie nie pozbawił swetra takiego świeżego, radosnego efektu, o jaki mi chodziło.
Sweter robiłam od góry, bezszwowo.
Wykorzystałam tu włóczkę estońską i KidSilk Drops.
Podrawiam odwiedzających:)
Agnieszka.