Szyciowe

 

 

 

136. Szyciowo: Bluzka kopertowa.

    Zrobiło się bardzo jesiennie, a jeszcze tydzień temu korzystałam ze słoneczka i ciepełka robiąc zdjęcia bluzki, którą uszyłam dla córki. Bluzka z kopertowym wiązaniem, modelowana cięciami francuskimi, z odcinaną w pasie baskinką.




Wykrój pochodzi z gazetki Anna Moda na Szycie nr 3/2018.
Materiał Azja Silki zakupiłam TU. Fajny w noszeniu, ale dla mnie trochę trudny do szycia. Wymaga więcej uwagi niż na przykład  bawełna czy len. Mimo tego uszyłam z niego jeszcze letnią sukienkę, ale niestety nie było okazji zrobić jej zdjęć.
Pozdrawiam:)
             Agnieszka

132. Szyciowo: sukienka i bluzka.

   Czas troszkę rozszerzyć tematykę bloga. Już nie tylko będę pokazywać robótki na drutach i szydełku, ale "na światło dzienne" wyjdą rzeczy, które uszyłam. Szyłam od zawsze, od dziecka z podstawówki, ale nie wybrałam takiej drogi zawodowej, czego trochę teraz żałuję. Przez ostatnie paręnaście lat miałam przerwę w szyciu, a teraz rzuciło się na mnie z podwójną siłą. Od maja powstało trochę ciuszków, którymi sukcesywnie będę się chwalić. Na pierwszy ogień poszła sukienka, letnia, kwiecista z materiału udającego jedwab.

    Zachwyciłam się tymi dużymi kwiatami na tyle, że szkoda mi było zostawić niewykorzystaną resztką materiału i uszyłam jeszcze bluzkę. Materiału starczyło tylko na przód bluzki, tył uszyłam z bawełnianej, białej dzianiny.

Wzór sukienki pochodzi z Burdy, ale trochę musiałam go zmodyfikować, trochę dołożyć od siebie. Niestety nie znalazłam ideału i musiałam kombinować.
Wzór bluzki przerysowałam z kupnej bluzki.
Materiał to Silky Lykra, mieszanka wiskozy z odrobiną lykry.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)
             Agnieszka 

133. Szyciowo: sukienki.

   Dzisiaj kolejne szyciowe wytworki. Powstały na początku lata z myślą o upalnych dniach i wygodzie. Pierwsza sukienka jest z lnu. Gnieciuch straszny, ale len to len i jest jedyny w swoim rodzaju. Druga sukienka jest, niestety, z czegoś sztucznego. Generalnie staram się nie szyć ze sztucznych tkanin, ale na początek taki materiał wpadł mi w ręce i do wypróbowania formy był dobry. W sumie jest wygodna mimo, że na te najgorsze upały się nie nadawała. Fason obu sukienek może wydawać się podobny, jednak różnią się one sposobem rozmieszczenia zaszewek. 


Z racji zainteresowania szyciem zaczęłam bardziej interesować się materiałami i ich składem. To właśnie ilość sztucznych tworzyw w sklepowych ubraniach skłoniła mnie do odświeżenia mojej szyciowej pasji. I tak, jak już nie kupuję sklepowych swetrów, tak powoli ograniczam kupowanie sklepowych bluzek, sukienek i spodni. Pewnie, że wszystkiego nie dam rady uszyć sama, ale przynajmniej ograniczę zakupy tworzyw sztucznych;) Na szczęście są sklepy z tkaninami, w których jest duży wybór bardziej przyjaznych skórze materiałów. 
Pozdrawiam:)
            Agnieszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...