Witajcie! Dzisiaj chciałam Wam pokazać "Grubego". Sweter, a raczej swetrzysko, dość grube i ciepłe, taki prawie płaszcz, zamarzył się sympatycznej Gosi. Z przyjemnością podjęłam wyzwanie:) Inspiracją do jego powstania był sweter wykonany przez Monikę. "Grubego" robiłam od góry, metodą bezszwową i wzorem ażurowych liści.
Wzór liści znalazłam TU.
Włóczka: Alaska Drops (100% wełna), 50g/70m, wykorzystałam 24 motki.
Druty nr 5.
Mam nadzieję, że "Gruby" spełni oczekiwania swojej właścicielki.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wspaniały! Piękny kolor i cudowny wzór - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńIdealny na wiosnę.
Pozdrawiam serdecznie.
Jest rewelacyjny, a kołeczki dodają dodatkowego smaczku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest cudowny!
OdpowiedzUsuńAleż " kawał świetnej roboty" Wykonałaś!!! Wspaniały płaszcz, ciekawa jestem ile potrzebowałaś na niego włóczki? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam :) W sam raz na wiosnę.
OdpowiedzUsuńNarobiłaś się ale było warto bo sweter jest świetny:) Tylko osobiście nie lubię takich guzików:) Sama skończyłam w lutym płaszczyk ale nie mam czasu wstawić na bloga - wiosna przyszła i siedzę w ogrodzie i na podwórku:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny:) Naprawdę kawał dobrej roboty;) Na pewno będzie ciepły, bo to, że śliczny to widać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aga twój płaszczyk też jest śliczny .Piękna dzianina ;-)
OdpowiedzUsuńJest piękny:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa wiosnę jak znalazł-fantastyczny!!
OdpowiedzUsuńNo proszę nie tylko ja na przedwiośniu zabrałam się za ciepły sweter :))
OdpowiedzUsuńZ tej włóczki będzie wyjątkowo ciepły a nowa właścicielka na pewno będzie wzbudzała zazdrość takim pięknym swetrem :))
Piękna robota!!! Też jestem ciekawa ile włóczki poszło na taki płaszczyk?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale jestes bardzo pracowita babeczka,pozdrawiam serdecznie i gratuluje
OdpowiedzUsuń