Trochę chust ostatnio wydziergałam. Z racji mojej skromnej aktywności tutaj, postanowiłam pokazać je wszystkie trzy za jednym wpisem;) Mięciutkie, puszyste i zwiewne czyli delikatne moherki z jedwabiem, takie do otulenia się w chłodny wieczór. Jako pierwsza dobra, stara Gail, a dwie następne to chusty, które wykonałam z motywów znalezionych w internecie.
Wszystkie trzy chusty są zrobione z włóczki Kid Silk Drops.
Pozdrawiam:)
Agnieszka
Śliczne, takie delikatne.
OdpowiedzUsuńDziękuję, chyba trochę wraca moda na te delikatne chusty:)
UsuńWszystkie piękne ale ostatnia mnie zaciekawiła😁pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ostatnia jest w kolorze petrol i z koralikami. Zdjęcie nie oddaje rzeczywistego koloru:( Pozdrawiam:)
UsuńPiękne pajęczynki, zwiewne jak mgiełki. Wszystkie w słusznym rozmiarze, czy mogę wiedzieć z ilu motków powstały?
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Na rozmiar chusty taki, by otulić się gdy chłodno w cienkiej kreacji wieczorowej, potrzebowałam trzech motków (ok. 600 metrów). Chusta wychodzi duża, ale oczywiście dużo zależy też od wzoru. Pozdrawiam:)
UsuńPrzepiękne! Takie eleganckie, delikatne... Mnie zachwyca wzór Gail - zrobiłam nim jedną chustę, po roku zaczęłam drugą i ... nie wyszła. Tak bardzo się myliłam przy niej, że aż zaczęłam się dziwić, jak udało mi się zrobić tą pierwszą...
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) A z wzorami tak czasem bywa, że płatają figle;) Na pewno uda się przy kolejnym podejściu:) Pozdrawiam:)
Usuń