piątek, 10 listopada 2023

172. Tęczowy.

 Trochę poszalałam z kolorowymi rękawami w poprzednich swetrach, a teraz czas iść na całość. Sweter w wesołych kolorach, których intensywność przełamałam dodatkiem drugiej włóczki w jasnym kolorze. Ten zabieg stonował i przytłumił to szaleństwo kolorystyczne, ale jednocześnie nie pozbawił swetra takiego świeżego, radosnego efektu, o jaki mi chodziło.




Sweter robiłam od góry, bezszwowo. 

Wykorzystałam tu włóczkę estońską i KidSilk Drops.

Podrawiam odwiedzających:)

Agnieszka. 

poniedziałek, 30 października 2023

171. Sweter z Merino Exclusive.

   Witajcie po niewielkiej przerwie. Udało mi się zrobić wpis w bardzo przyzwoitym czasie od poprzedniego. Cieszę się chwilą, bo nie wiadomo czy się powtórzy;)

  Jak wspominałam w poprzednim wpisie, dziś zaprezentuję kolejny sweter z kolorowymi rękawami, tym razem w kolorze granatowym. Z poprzedniego projektu zostało mi trochę fantazyjnych, kolorowych włóczek i szkoda byłoby, żeby się poniewierały. Powstał sweter robiony tym razem od góry, bezszwowo i z raglanowym rękawem. Granatowa włóczka jest dość gruba i bardzo ciepła, a przy tym wyjątkowo miła dla skóry. Podoba mi się ta zabawa kolorami na rękawach, ale dwa takie swetry mi wystarczą.





Włóczka to Merino Exclusive od Yarn Art, druty nr 4,5 i 5.

Podrawiam :) 

Agnieszka. 


poniedziałek, 23 października 2023

170. Sweter z Novity.

Witajcie po rekordowo długiej przerwie:)

Całkiem sporo rzeczy powstało przez ten czas, gdy nie pisałam na blogu. Niektóre, niestety, nie załapały się na zdjęcia, ale coś tam uwieczniłam i tu zamieszczę. 

Dzisiaj pochwalę się swetrem, takim prostym zwyklaczkiem, którego ozdobą są kolorowe paski na rękawach. Poszalałam tu z fantazyjnymi włóczkami, które dały ciekawy efekt. Dodatkowo rękawy trochę rozszerzają się ku dołowi, tworząc lekkie bufki.

To wplatanie fantazyjnych i kolorowych włóczek spodobało mi się na tyle, że zrobiłam jeszcze jeden sweter tego typu, tylko w granatowej wersji. Będziecie mogły porównać na jakim tle lepiej wyglądają kolorowe paski. Ale o granatowym będzie następnym razem. Dziś sweter ecru. 



Może jeszcze słówko o włóczce. To taka tradycyjna fińska wełna, trochę szorstka i o specyficznym zapachu owczej sierści. Ma niewielką domieszkę poliamidu i pewnie dzięki temu producent dopuszcza pranie w pralce, oczywiście w programie do wełny. Polubiłyśmy się, ale na gołe ciało to jej nie będę nosić, bo nawet dwóch sekund bym nie wytrzymała. Natomiast jako kardigan świetnie się sprawdza. Zrobiłam z niej jeszcze jeden sweter zapinany i kamizelkę, i jeszcze męski sweter w warkocze. 

To tyle na dzisiaj. Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego napisania:) 

Agnieszka:) 




czwartek, 3 lutego 2022

169. Sweter z okrągłym karczkiem

 Witajcie po dłuższej przerwie. Od ostatniego wpisu trochę rzeczy powstało, a jedną z nich jest sweter z okrągłym karczkiem. Zawsze bardzo mi się podobały takie swetry, ale obawiałam się, że dekolt z przodu będzie uciekał do tyłu w takim fasonie i że będzie to bardzo niewygodne oraz irytujące w urzytkowaniu. Dekolt w tym swetrze zrobiłam tak, żeby tył dobudować rzędami skróconymi i muszę stwierdzić, że zdało to egzamin. Sweter nosi się dość dobrze. Bardziej zawiodła mnie włóczka, która mimo że szlachetna, jest raczej sznurkowata, po pierwszym praniu mocno zmieniła wymiary swetra i trzeba było poprawiać.

Wzór pochodzi ze strony mjukstrikk.no, ale mocno zmieniłam, bo jakoś całość wychodziła dużo za duża. 

Włóczka: Soft Silk BC Garn (100% bourettesilke) i Alize Cotton Gold Batik

Podrawiam serdecznie z nadzieją, że Ktoś tu jeszcze do mnie zajrzy:)

Agnieszka








poniedziałek, 7 czerwca 2021

168. Szal All the Rivers Run

    Dzisiaj znowu mam do pokazania delikatną i zwiewną dzianinę. Szal zrobiony popularnym i lubianym wzorem, który jednak wymaga trochę większego skupienia niż inne popularne wzory. W tym przypadku dodatkowej uwagi wymaga zarówno prawa jak i lewa strona. Jednak efekt końcowy wynagradza dodatkowy trud. Szal jest bardzo zwiewny, eteryczny i przypomina różową chmurkę. Włóczka cudownie miękka i delikatna. 





 

Wzór All the Rivers Run.

Włóczka Kid Silk Drops, kolor 03 różowy.

Pozdrawiam:)

Agnieszka


czwartek, 20 maja 2021

167. Chusty

 Trochę chust ostatnio wydziergałam. Z racji mojej skromnej aktywności tutaj, postanowiłam pokazać je wszystkie trzy za jednym wpisem;) Mięciutkie, puszyste i zwiewne czyli delikatne moherki z jedwabiem, takie do otulenia się w chłodny wieczór. Jako pierwsza dobra, stara Gail, a dwie następne to chusty, które wykonałam z motywów znalezionych w internecie.












Wszystkie trzy chusty są zrobione z włóczki Kid Silk Drops.

Pozdrawiam:)

      Agnieszka

wtorek, 16 marca 2021

166. Torebki

    W poprzednim wpisie wspominałam, że od pewnego czasu szyję torebki. Wszystko zaczęło się bardzo prozaicznie, czyli od tego że zbliżała się jakaś tam impreza, a ja nie miałam odpowiedniej torebki. No może miałam, ale chciałam coś nowego, ciekawego i oryginalnego. Zresztą wiecie o co chodzi;) Postanowiłam uszyć sobie jakąś ciekawą torebkę. W sumie to nie pierwszy raz, ale tym razem ten chwilowy pomysł przekształcił się w całą kolekcję torebek i mały rękodzielniczy biznesik. I tu muszę zaznaczyć, że zwolenniczki dużych torebek tzw. torbiszczy będą rozczarowane podobnie jak i miłośniczki średnich. Moje torebki to raczej torebusie:) Małe, poręczne, idealne na takie wyjścia, gdzie nie potrzebujemy miliona drobiazgów a bardziej zależy nam na niepowtarzalnym akcencie naszej stylizacji. Mogą kojarzyć się trochę ze stylem retro, zresztą zobaczcie same:





Do koloru, do wyboru:) Co myślicie o moim nowym hobby? Jeżeli miałybyście ochotę obejrzeć całą kolekcję moich torebek to zapraszam ma instagram @storba_bags i do sklepiku storba-bags.pl

A w następnym wpisie powrócę do dzianinowych wytworów, bo już trochę uzbierałam rzeczy do pokazania:)

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)

             Agnieszka



sobota, 30 stycznia 2021

165. Golf w warkocze.

    Witajcie po bardzo długiej przerwie. Jakoś straciłam chęci do pisania postów, ale z tego co zauważyłam, inni też tak miewają. W czasie tej przerwy oczywiście nie próżnowałam dziewiarsko, a tym bardziej szyciowo i chociaż nie wszystko co wyprodukowałam mogę pokazać, to jakaś część moich prac załapała się na zdjęcia. Od pewnego czasu też zajęło mnie nowe rękodzieło, które wymaga sporo pracy ale bardzo je polubiłam. Zaczęłam szyć torebki, ale nie takie codzienne, a takie bardziej wieczorowe, małe i w stylu retro. Niedługo pokażę Wam jakie to torebki a dzisiaj taka mała zajawka:)



   A teraz wracam do golfa, który wydziergałam jeszcze przed świętami. Z założenia miał być to sweter gruby, bardzo ciepły i w warkocze. Padło na Nepal od Dropsa, mieszanka wełny z alpaką, włóczka gruba i bardzo przyjemna w dotyku. Dobrze się z niej dzierga i z racji jej grubości, szybko przybywa robótki. 



Włóczka to Nepal Drops, kolor 8905 głębia oceanu. Na te przeplatanki zużyłam 13 motków. Robiłam ten golf na drutach nr 4, mimo iż producent włóczki sugeruje druty o numer większe. Jednak wolałam mniejsze druty, ponieważ nie przepadam za luźną dzianiną, która jeszcze w użytkowaniu dodatkowo się rozwleka i traci swój fason. Golf był na zamówienie, więc mam nadzieję, że długo i w dobrej formie posłuży swojej właścicielce.

To tyle na dzisiaj. Mam nadzieję, że niedługo zjawię się tu z nowym wpisem, bo opisywać jest co, oby tylko chęci nie zabrakło;)

Pozdrawiam wszystkich, którzy jeszcze pamiętają o moim blogu;)

Dziękuję za odwiedziny:)

Agnieszka

 

 


 

piątek, 7 sierpnia 2020

164. Szyciowo: torebka z haftem.

    Zrobiłam kolejną torebkę, taką codzienną i do wszystkiego. Zaczęło się od haftu, a potem już poszło. Torebkę wykonałam z lnu i eko-skóry. W środku wszyłam bawełnianą podszewkę z kieszonką zamykaną na suwak i z drugą otwartą. Torebka zamykana jest na zamek z listwą. W sumie to jestem z niej zadowolona, ale u mnie jest zawsze jakieś ale. Tym razem nie inaczej;) Torba wyszła mi trochę za duża. Tak ogólnie to nie jest jakaś wielka, to tylko ja chciałam ją mniejszą. Tylko, że robiłam na oko i byłam przekonana, że po zszyciu będzie mniejsza. Ale nie ma tego złego .......  idealnie mieści się w niej sweter i nie trzeba nosić go w ręku, gdy będzie potrzebny lub przeciwnie, zbędny.  




Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)

       Agnieszka

czwartek, 23 lipca 2020

163. Szal ślubny.

   Od czasu do czasu mam okazję zrobić na drutach coś wyjątkowego. Coś, co sprawia mi radość, wyjątkowo mi się podoba i daje dużą satysfakcję z tworzenia. Tym razem jest to szal ślubny, delikatny jak pajęczynka i ozdobiony szklanymi koralikami. Robiłam go niespiesznie, bo cały miesiąc, miałam dużo czasu na realizację tego projektu. Potem jeszcze poleżał trochę zanim został wyprany i zblokowany. Aż w końcu mogę go pokazać w całej okazałości.







Wzór Greta Garbo pochodzi z książki The Haapsalu Shawl Siiri Reimann i Aime Edasi.
Włóczka to wełna merino Haapsalu 010 od Midary (100g/1400m), druty 2,75.
Wymiary szala: 65x210cm. 
Pozdrawiam:)
            Agnieszka


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...