wtorek, 6 grudnia 2016

104. Sweter czyli zwyklak ...

... najzwyklejszy ze zwyklaków. Początkowo miał być typowym piórkowym. Na etapie kupowania włóczki byłam pewna, że powstanie taki delikatny, milusi i jak najbardziej piórkowy sweter. Jednak im dłużej nad nim myślałam, tym bardziej pomysł typowego piórkowego przestawał mi się podobać. Chyba głównie dla tego, że typowy piórkowy kojarzy mi się z dzianiną, która podczas użytkowania traci formę, trochę się rozwleka i nie prezentuje się tak dobrze jak na początku. Ponieważ i ja nie prezentuję się tak dobrze jak na początku, to dwie takie niekształtne formy razem mogłyby straszyć ludzi;) Na etapie trzymania puszystego moteczka w dłoni i dobierania drutów doszłam do wniosku, że jakbym poszukała w moich przepastnych zasobach włóczkowych, to znajdę coś pasującego do podstawowej włóczki. Znalazłam merino w idealnym kolorze i wykorzystałam jako stabilizator dla puszystej niteczki. Powstał taki oto zwykły, najzwyklejszy sweter ale wyjątkowo miły i ciepły.


Wzór to najzwyklejszy zwyklak robiony od góry.
Włóczki: Brushed Alpaca Silk kolor 4 i Baby Merino kolor 23

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)
                         Agnieszka


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...