To takie proste spodnie z wiskozowej tkaniny z lampasem z boku. Zaczęłam od obrzucenia wszystkich części na overlocku i zszyciu zaszewek.
Rozprasowanie tej tkaniny na szwach jest wyjątkowo ciężkie a efekt mizerny:(
Tył już gotowy, to teraz przód.
Wszywanie zamka.
I tak wyglądają po zszyciu przodów.
Teraz wszycie lampasów i zszycie przodu i tyłu spodni.
I czas na pasek.
Jeszcze dziurka i gotowe:)
Spodnie są bardzo proste do uszycia. Cały sekret wygodnych spodni to idealny wykrój, o który nie jest łatwo, bo każda figura jest trochę inna i do niej trzeba dostosować formę. Pewnie kiedyś pokuszę się o samodzielne skonstruowanie formy na spodnie, ale póki co korzystam z różnych gazetowych wykrojów. Najczęściej z kilku rozrysowuję coś pośredniego, ale ideału wciąż szukam;)
Pozdrawiam:)
Agnieszka