wtorek, 6 grudnia 2016

104. Sweter czyli zwyklak ...

... najzwyklejszy ze zwyklaków. Początkowo miał być typowym piórkowym. Na etapie kupowania włóczki byłam pewna, że powstanie taki delikatny, milusi i jak najbardziej piórkowy sweter. Jednak im dłużej nad nim myślałam, tym bardziej pomysł typowego piórkowego przestawał mi się podobać. Chyba głównie dla tego, że typowy piórkowy kojarzy mi się z dzianiną, która podczas użytkowania traci formę, trochę się rozwleka i nie prezentuje się tak dobrze jak na początku. Ponieważ i ja nie prezentuję się tak dobrze jak na początku, to dwie takie niekształtne formy razem mogłyby straszyć ludzi;) Na etapie trzymania puszystego moteczka w dłoni i dobierania drutów doszłam do wniosku, że jakbym poszukała w moich przepastnych zasobach włóczkowych, to znajdę coś pasującego do podstawowej włóczki. Znalazłam merino w idealnym kolorze i wykorzystałam jako stabilizator dla puszystej niteczki. Powstał taki oto zwykły, najzwyklejszy sweter ale wyjątkowo miły i ciepły.


Wzór to najzwyklejszy zwyklak robiony od góry.
Włóczki: Brushed Alpaca Silk kolor 4 i Baby Merino kolor 23

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)
                         Agnieszka


wtorek, 29 listopada 2016

103. Szyjogrzeje

   Przyszła zima :( Wcale się nie cieszę :(  ale przynajmniej jestem przygotowana i mam się czym opatulić. Porządny szalik to połowa sukcesu. Idąc za tą myślą wydziergałam sobie szalik, którym mogę porządnie się owinąć, otulić, zamotać i tylko szkoda, że nie zniknąć z tego zimnego klimatu;)


Włóczka to Big Delight 05 czekolada bananowa.
Wykorzystałam 3 motki, druty nr 6, całość robiona ściegiem francuskim.

Drugi szalik, a raczej szaliszcze, to już jest bardzo konkretna rzecz.




Włóczka to Big Delight 01 różany ogród.
Wyszło 5 motków, druty nr 5.
Wzór Entrelac robiony ściegiem francuskim.
I tak otulona jakoś przetrwam tę zimę w ciepełku, czego i Wam życzę:) 
Pozdrawiam serdecznie:))
                                 Agnieszka

czwartek, 17 listopada 2016

102. Chusty

   Chusty u mnie rządzą. Dzisiaj mam do pokazania trzy sztuki.
Pierwsza chusta wykonana z Baby Merino Drops kolor szary, na drutach nr 3,5.
Wzór znaleziony TU



Druga chusta to stary, dobry Entrelac. 
Włóczka Delight Drops kolor 05, druty nr 3,5.



I trzecia chusta, moja ulubiona, noszona, idealna;) Pierwszy raz robiłam chustę ukośnikową i nie ostatni. Bardzo mi się spodobało i jest to idealny sposób na wykorzystanie resztek włóczek. Tak też powstała ta chusta - z resztek, które mi pozostały po wcześniej zrobionych chustach. 
Włóczka to cztery motki Delight Drops, każdy już był napoczęty i każdy z innego koloru. W sumie chusta waży 150g. 





I to tyle na dzisiaj zanudzania Was chustami. Jeszcze chciałam Wam podziękować za wszystkie komentarze pozostawione pod poprzednim wpisem:) Jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
                                 Agnieszka



wtorek, 25 października 2016

101. Różności.

   Kusi mnie, żeby zacząć od narzekania na pogodę, ale sobie odpuszczę. Chyba wszyscy już się tyle na narzekaliśmy, że raczej przejdę dalej i pokażę, co zrobiłam w ostatnim czasie. 
Chodziła za mną już od dawna chusta Revontuli i w końcu ją wydziergałam, a wygląda tak:



Wzór Revontuli -huivi/Northern Lights
Włóczka Delight Drops kolor 10, ok. 3 motki, druty nr 3,5. 

Powstała jeszcze jedna chusta, tym razem Entrelac.



Włóczka Delight Drops kolor 15, ok.3 motki, druty nr 3,5.

I jeszcze zrobiłam taki oto komin w zygzaki:



Włóczka to Delight Drops w odcieniach szarości przechodzącej w czerń i jakaś bliżej nieznana akrylowa szarość, druty nr 4.

A teraz czas na wyniki mojej rozdawajki. 
Była miska, były karteczki, było zamieszanie;)
I była nietajemnicza ręka, która wyciągnęła karteczkę z imieniem:
I już wszystko jasne;) Dziękuję Wam bardzo za udział w zabawie:) a Basię poproszę o adres na maila.
A na koniec pokażę Wam jak wygląda jesień w moim ogrodzie.









Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)
                                                  Agnieszka.



wtorek, 11 października 2016

100. Sweter Wink

   Dzisiaj nie mam do pokazania tak kolorowego udziergu jak w poprzednim poście. Owszem, kolory są ale raczej spokojne, stonowane. Sweter, albo raczej swetrzysko Wink jest gruby, ciepły, taki mięsisty ale jednocześnie mięciutki. To element garderoby idealny na jesienne chłody. 





Wzór Wink Hanny Maciejewskiej
Włóczka Big Delight Drops kolor 08, druty nr 4 i 3,5.

  A teraz z innej beczki;) Pewnie nie zauważyłyście, że dzisiaj zrobiłam setny wpis na tym blogu. Nie jest to nic nadzwyczajnego, ale może być dobrym pretekstem do zorganizowania małej rozdawajki. Ten setny wpis jest też pretekstem do podziękowania Obserwatorkom mojego bloga, że zaglądają tu do mnie, że mają ochotę oglądać moje prace i zostawiać komentarze, które powodują, że człowiek dostaje skrzydeł. Zresztą pewnie wiecie co mam na myśli. 
Moja rozdawajka jest przeznaczona tylko dla moich aktualnych Obserwatorek. Cieszę się, że ze mną jesteście i mam nadzieją, że zechcecie wziąć udział w mojej zabawie. Do przygarnięcia są 4 motki dropsowej Alpaki Silk Brushed kolor 13 dżins. 
Warunki, bo jakieś muszą być;) to bycie jedną ze stu trzech Obserwatorek mojego bloga i wyrażenie w komentarzu chęci wzięcia udziału w zabawie. Losowanie za dwa tygodnie,  to będzie wtorek 25.10.2016r.
Zapraszam:)
        Agnieszka

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...