Dawno mnie tu nie było. To chyba moja najdłuższa przerwa w pisaniu postów i nie napiszę, że miałam permanentny niedoczas, czy coś w tym stylu. Prawdę pisząc, to po prostu straciłam chęć do pisania, nie chciało mi się i jakoś nie widziałam sensu ani potrzeby. Taka jakaś niechęć do internetu mnie ogarnęła, że nawet mało wchodziłam na inne blogi. Nazbierało mi się dużo rzeczy do pokazania i tych dzierganych i tych uszytych, ale czy uda mi się to kiedyś wszystko pokazać, to nie jestem pewna. No, ale póki co, to dzisiaj mam zdjęcia ciepłego golfu, który zrobiłam jeszcze w zeszłym roku, kiedy jesień jeszcze przypominała lato.
Wzór warkoczy pochodzi z książki z japońskimi wzorami, ale można bez trudu znaleźć go też w sieci.
Włóczka to Big Merino od Dropsa, kolor 01 ecru. Wyszło ok. 14 motków na drutach nr 5.
Z tej samej włóczki zrobiłam jeszcze mitenki, które ozdobiłam wzorem zapożyczonym z chusty Eden autorstwa Ani Stasiak. Wzór tej chusty kupiłam już bardzo dawno, włóczkę do tego projektu kupiłam już dawno i wszystko czeka. A ja zachwycam się tym małym motywem z oczek przekręconych i mam nadzieję, że autorka wzoru wybaczy mi takie zapożyczenie, ale bardzo mi ten motyw przypasował do mitenek.
Pozdrawiam:)
Agnieszka
Super ze jesteś. Udziergi są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńFajny ciepły sweter i super mitenki. Tylko kiedy je zakładać skoro tegoroczna zima to nie zima?
OdpowiedzUsuńTo fakt, że zima raczej jesień przypomina, ale kto mógł przewidzieć taką aurę, gdy sweter robiłam wczesną jesienią na fali przygotowań do zimy;)Na szczęście są na świecie zmarzlaki, którym zawsze zimno i do takich osób należy moja córka która jest posiadaczką tego swetra:)) Pozdrawiam:)
UsuńBardzo fajny warkoczowiec. I mintenki również. Świetnie dobrałaś wzór na ten sweter. Ostatnio mnie też naszło na dzierganie przeplatanek i tylko ciężko mi się na jakąś konkretną zdecydować gdy tak wiele wzorów by się chciało wypróbować a pogoda nie sprzyja użytkowaniu grubych, ciepłych udziergów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam aż pokażesz kolejne "produkcję własne" ;)
Też miewam problem z wyborem wzorów, czasami nawet przez dwa, trzy dni myślę, dobieram, przebieram. Może taki, a może inny. Potrafię ściągnąć na komputer jakąś masakryczną ilość schematów w poszukiwanym temacie czy to plecionek czy ażurów. Póki nie zdecyduję, nie wybiorę ostatecznie, nie mogę oderwać się od poszukiwań. Normalnie jakaś skrajna faza, która mija w momencie znalezienia tego właściwego wzoru. Potem, gdy schemat mam już wydrukowany internet może przestać istnieć do następnego projektu:) Tym razem nie miałam takiego problemu, bo to córka wybrała sobie ten wzór. Pozdrawiam:)
UsuńJestem aktualnie w takiej "skrajnej fazie" kilkadziesiąt wzorów zapisanych, każdy mi się podoba a ja jak ten osiołek ;) i jeszcze takie perełki jak Twoje swetry na blogach znajduje...
UsuńPiękna przeplatanka. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam:)
Usuń