środa, 15 lipca 2020

162. Szyciowo: torebki

   Od czasu do czasu dopada mnie chęć stworzenia torebki. Technika zależy od tego, co akurat wpadnie mi w oko;) Potrzebowałam jednej małej torebki, takiej skromnej, oraz drugiej bardziej "wyjściowej". Tym razem było szycie i dodatkowo mały hafcik. 
Pierwsza torebka to taka mała listonoszka, klasycznie prosta. Prosta ale mnie umęczyła, bo jak zwykle przekombinowałam. Za trzecim podejściem w końcu wyszło tak jak chciałam.

Do drugiej torebki najpierw musiałam zacząć od haftu. Rety, jak ja dawno nie haftowałam, ale to jak z jazdą na rowerze, umiejętność zostaje, tylko trzeba sobie przypomnieć. 

A jak już był gotowy haft, to doszyłam resztę i powstała druga torebka. 

Obie torebki są uszyte z ekozamszu, lekko usztywnione i mają bawełniane podszewki. Listonoszka ma wewnątrz dwie kieszonki, jedna otwarta a druga zamykana na zamek. W haftowanej torebce zrobiłam tylko jedną kieszonkę. Nie planuję dużo w niej nosić. 
Pozdrawiam:)
     Agnieszka




6 komentarzy:

  1. Obie bardzo udane. Jak usztywniłaś pierwszą? Flizeliną? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, tę z haftem usztywniałam flizeliną i wigofilem, a listonoszkę usztywniałam wigofilem i miałam trochę podszewki pikowanej z włókniną, to przepikowałam ją bawełnianą podszewką i wykorzystałam jako dodatkowy usztywniacz. Ogólnie jestem zadowolona z takiego usztywnienia, ale będę szukać czegoś jeszcze bardziej usztywniającego. Pozdrawiam:)

      Usuń
  2. Bardzo zgrabne torebki, a ten haft jest prześliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oby dwie warte uwagi ale ta z haftem to cudeńko jest 😍

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...