Rozpoczęłam sezon ogrodowy i mniej mnie ciągnie do siedzenia przy laptopie a bardziej do działań w terenie. Prace dziewiarskie powstają ale na blokowanie gotowych udziergów i robienie im zdjęć nie mam już chęci. Muszę to nadrobić a pomoże mi w tym lekki ból w kręgosłupie, którego już się nabawiłam przy pracach ogrodowych. Powinnam się oszczędzać a nie rzucać się na ciężką pracę fizyczną, jak szczerbaty na suchary. Zrozumie mnie tylko ten, kto ma pasję ogrodniczą i w wiosenny czas szaleje ze szpadlem i taczką tworząc nowe rabaty i przesadzając drzewka.
A dzisiaj pokażę takie małe Semele. Powstało na szybko i tylko dlatego ma zdjęcie, bo zaraz szło do nowej właścicielki, więc trzeba było się zmobilizować i zrobić szybką sesję foto.
To Semele zrobiłam żeby służyło jako mała apaszka, która przysłoni ślad na szyi po operacji.
Wzór: Semele
Włóczka to Kid Mohair Alize, niecały motek. Długość szaliczka to ok. 50 cm.
A teraz lecę do ogródka ale dzisiaj już spokojniej będę działać. Może trochę zdjęć porobię, póki jest taka ładna pogoda. Od soboty ma być zimno i deszczowo, a nawet śniegowo:( więc trzeba się nacieszyć słoneczkiem.
Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczności :-) Wspaniała apaszka :-)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Ci życzę i zwolnij troszeczkę - jeszcze cała wiosna przed nami.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu:) Nie tak łatwo zwolnic jak człowieka coś gna ;) No chyba, że padnę;) Tak mam co roku na wiosnę:)) Pozdrawiam cieplutko
UsuńMnie też bolą plecy od robót ogrodowych więc wiem o czym piszesz:)) Nie dziergam na razie ale jak na początek prace ogrodowe już kończę i wtedy skończę serwetę a semele bardzo ładna i pewnie szybko się wydziergała:))) Jak tam wielosiłki bo moje są ładne :))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie końca prac ogrodowych nie widać i bardzo mnie to cieszy bo lubię takie zajęcia. Semele powstała migiem. Jak nie ma czasu to się człowiek spręża;) Wiesiołków jeszcze nie widać. Nie chcą się wychylać, bo u mnie jeszcze noce z przymrozkami i co rano dużo szronu na trawie. Pozdrawiam serdecznie
Usuńwiem co masz na myśli!!! Siedzę w pracy i krew mnie zalewa, że taka pogoda mi ucieka. W poniedziałek miałam wolne i po robocie w ogródku nie mogłam się ruszać!
OdpowiedzUsuńPo takiej pracy ogrodowej człowieka wszystko boli ale jaki jest zadowolony. Przynajmniej u mnie to tak działa:)) Pozdrawiam:)
Usuńsliczna mini semele i kolorek piekny a o pleckach przez pogode i szpadel tez cos wiem ;)
OdpowiedzUsuńsciskam serdecznie i zycze zdrowka pleckom ;)
Dzięki Madziu:) Plecki też dziękują:) i idą dalej działać z całą resztą, do której są przytwierdzone;) Pozdrawiam gorąco
UsuńPiękna mgiełka ,i moja ulubiona moherowa wełenka ,dzianiny wychodzą z niej naprawdę śliczne .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i oszczędzaj kręgosłup ,bo robota nie zając nie ucieknie ;-))))
Dziękuję:) Też lubię tą włóczkę, ale dość często zdarzają się na niej braki i trzeba nitkę wiązać...... a to już nie jest fajne. Pozdrawiam serdecznie
UsuńPiękna! Co do prac ogrodowych - doskonale Cię rozumiem, bo mam to samo:):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńŚliczna! A jakie druty? Takie jak we wzorze 4 mm? Dla mnie początkującej w tych kwestiach ich dobór do cienkiej włóczki nie jest łatwy... Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) A druty to nr 4, chociaż mogły by być 3,5 lub 5. Wszystko zależy od efektu jaki chcesz uzyskać i od wygody dziergania, przynajmniej ja tak do tego podchodzę. W sumie zawsze sprawdzam na próbce rożne grubości drutów i wybieram te, które dają efekt jakiego w danym momencie oczekuję. Nie sugeruję się zaleceniami w opisach, lubię robić po swojemu;) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam wzór semele, mam nadzieję, że kiedyś się nauczę taką piękną chustę robić :)
OdpowiedzUsuń