Od paru lat żyję w pięknych okolicznościach przyrody i zdarza mi się pokazywać tę przyrodę (na starym blogu) choć to temat na osobnego bloga. Dzisiaj wybrałam się na wczesny spacer i zrobiłam kilka zdjęć mojej okolicy i prac ogrodowych, które odrywają mnie od dziergania;)
Przyroda jeszcze uśpiona, chociaż już gdzie nie gdzie widać, że się budzi do życia.
Szczególnie w ogrodzie co niektórym się spieszy;)
Taki bratek na ten przykład, już chce kwitnąc a tu jeszcze poranny szronik go trzyma:)
Tulipanki też nie mają lekko, no ale skoro się wychyliły to teraz muszą dać radę;)
Ponieważ w kwestii ogrodu jestem podobnie nawiedzona jak w temacie dziewiarskim, to podobnie reaguję na nowe roślinki jak na wełenki. Po prostu muszę kupować kolejne i wciąż mi mało;) Na szczęście na nowe roślinki mam cały czas jeszcze dużo miejsca, odwrotnie jest z miejscem na włóczki;(
Oczywiście jak tylko zrobiło się ciepło popędziłam do ogrodnika i przytaszczyłam dwie nowe rośliny.
Cały czas pracuję nad uformowaniem gęstego żywopłotu, więc jeszcze dużo tych krzaczków będę musiała zakupić.
A moje ciężkie prace ogrodowe wyglądają tak:
To powstaje nowy klombik. Buduję mu ogrodzenie z kamieni polnych, których mam niemożliwe ilości i po każdej zimie wychodzą z ziemi nowe. Ach, gdyby to były złote kamienie;).... .
Na razie wygląda jak pobojowisko ale za niedługo będzie pięknie, pracuję nad tym.
Przynajmniej wykorzystam w sposób konstruktywny te kamory.
A we wszystkich pracach dzielnie pomaga mi Bruno (zwany też Brunhildą z powodu straszenia i ataków na wszystkie inne koty).
Mam nadzieję, że udało się Wam wytrwać do końca mojej spacerowo/ogrodowej relacji.
Dziękuję, że do mnie zaglądacie:)
Pozdrawiam słonecznie:)
Cudowne zdjęcia :-) Wspaniałe masz widoki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Widoki rzeczywiście mam wspaniałe. Jeszcze piękniej jest jak już wszystko się zazieleni:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńŁadne widoki tylko pozazdrościć:) a takich kamieni nie mam a szkoda bo by się przydały:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie polnych kamieni pod dostatkiem i do tej pory tylko zbierałam na kupę. W końcu wysiliłam trochę umysł i mam na nie pomysł. Pewnie zaraz się okaże, że to co mam to za mało na mój projekt;) i będę dalej zbierać po okolicznych polach. Rolnicy się ucieszą, że im pola oczyszczę z kamorów;) Pozdrawiam
UsuńChciałabym zobaczyć gotowy klombik:) Zapowiada się dość ciekawie:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wyjdzie ciekawie:) Na pewno będę się chwalić:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńJuż z utęsknieniem czekam na moje prace ogrodowe. Muszę tylko uporać się z wirusami u dzieci, pogoda pewnie będzie też ładniejsza i do roboty:)
UsuńPozdrawiam i zapraszam na wloczkowefikumiku.blogspot.com
Witam serdecznie. Będzie pięknie ja też zaczynam zabawę z ogródkiem. Czekam na zdjęcia kwiatów i nowych cudeniek dzierganych, talent jest trzeba więc dziergać absolutnie i koniecznie...pozdrawiam ciepło ze świętokrzyskiego Olga.
OdpowiedzUsuń